Tak jak przypuszczałam-pojechałam do Arkadii z Olą.
Spoko spędzony dzień.
Dziękujemy panu Julianowi za dużą ilość wiadomości
o zabytkach w Arkadii włożoną nam dziś do głów ;D.
W "oczyszczalni" bo nie wiem jak to się nazywa dokładnie
było najlepiej ;D.
Jak mi się wtedy w głowie zakręciłoooo.
Szkoda tylko, że mało zdjęć mam.
No ale dobre tam kilka.
Nie raz tam jeszcze pojadę, więc spoko.
Mam ochotę pojechać nad wodę.
Ale oczywiście brak transportu ;/.
Nie mogę się już doczekać wyjazdu do Grudziądza.
Nadal nie wiem kiedy to nastąpi, ale mam nadzieję, że już niedługo.
Wiem, że to ostatnie jest niewyraźne no ale cóż poradzić
skoro to chyba jedyne nasze wspólne zdjęcie ;).
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz